Majątek dłużnika pozostającego za granicą, w postępowaniu upadłościowym może być jedyną szansą na rozpatrzenie wniosku o upadłość konsumencką przez sądy Rzeczpospolitej Polskiej. W nawiązaniu do poprzedniego posta, przybliżającego nam tematykę jurysdykcji nad postępowaniem upadłościowym, teraz zagłębimy się w rozważania prawne i praktyczne nad utrzymaniem jurysdykcji sądów krajowych nad rozpoczętym lub przyszłym postępowaniem upadłościowym osoby fizycznej, która pozostaje poza granicami kraju.
Dlaczego nie sąd polski?
Przepisy prawa upadłościowego statuują, iż w wypadku, gdy głównym ośrodkiem podstawowej działalności przedsiębiorcy lub – jak w naszym przypadku – miejscem zwykłego pobytu osoby fizycznej jest inny kraj, to wniosek o upadłość powinien rozpatrywać sąd tego właśnie kraju.
Jak się przed tym bronić?
Zgodnie z art. 19 ust. 3 prawa upadłościowego stanowi, iż „jeżeli dłużnik nie ma w Rzeczypospolitej Polskiej miejsca zwykłego pobytu albo siedziby, właściwy jest sąd, w którego obszarze znajduje się majątek dłużnika”.
Potwierdzeniem tego przepisu jest art. 382 ust. 2, w brzmieniu „Sądom polskim przysługuje również jurysdykcja, jeżeli dłużnik prowadzi w Rzeczypospolitej Polskiej działalność gospodarczą albo ma miejsce zamieszkania lub siedzibę albo majątek”.
Co to oznacza dla dłużnika?
Oznacza to, że nawet jeśli nie posiadamy w Polsce miejsca zwykłego pobytu, dla jurysdykcji sądów polskich ważne pozostaje miejsce posiadanego przez nas majątku. Z wyżej powołanych przepisów wynika, iż w przypadku kiedy majątek dłużnika znajduje się na terenie Rzeczypospolitej Polskiej, właściwym również pozostaje sąd polski. Majątkiem takim może być na przykład prowadzone w Polsce konto bankowe lub inne składniki, które zapewnią nam w postępowaniu właściwość sądów polskich.
Chcesz ogłosić upadłość? Skontaktuj się z Kancelarią Prawna AGMA.