W prawie cywilnym wyróżnia się tradycyjnie dwa odrębne reżimy odpowiedzialności cywilnej. Kryterium podziału jest źródło zobowiązania sprawcy wobec poszkodowanego:
- W przypadku odpowiedzialności deliktowej źródłem tym jest dopuszczenie się czynu niedozwolonego;
- Odpowiedzialność kontraktowa zaś bierze swój początek w niewykonaniu lub nienależytym wykonaniu zobowiązania, które powstało na skutek jakiejś czynności prawnej.
Zasadą jest nienakładanie się na siebie tych dwóch reżimów. Istnieje jednak wąski zbiór przypadków, co do których można zastosować regulację art. 443 k.c.: „Okoliczność, że działanie lub zaniechanie, z którego szkoda wynikła, stanowiło niewykonanie lub nienależyte wykonanie istniejącego uprzednio zobowiązania, nie wyłącza roszczenia o naprawienie szkody z tytułu czynu niedozwolonego, chyba że z treści istniejącego uprzednio zobowiązania wynika co innego.”
Nie oznacza to oczywiście, że każde niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania można automatycznie uznać za delikt. Aby to zrobić, owo niewykonanie zobowiązania musi jednocześnie stanowić naruszenie normy powszechnej, obowiązującej każdy podmiot. W tym bowiem tkwi clue deliktu. Ponadto konieczne jest zachowanie tożsamości pokrzywdzonego oraz zobowiązanego do naprawnienia szkody.
Wynika z tego, że najczęściej ze zbiegiem tych dwóch reżimów odpowiedzialności będziemy mieć do czynienia przy szkodzie na osobie. Klasycznym przykładem jest lekarz udzielający pacjentowi świadczeń zdrowotnych w ramach zawartej umowy; jego ewentualne niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania najczęściej stanowić będzie jednocześnie delikt.
Reżim kontraktowy oraz deliktowy wykazują daleko idące różnice w zakresie domniemań oraz zasad odpowiedzialności (wina, ryzyko, słuszność). Dlatego też niedopuszczalne jest oparcie roszczenia odszkodowawczego częściowo na jednej regulacji, a częściowo na innej.
Jeżeli mamy do czynienia z takim zbiegiem odpowiedzialności, jawi się więc przed nami istotny wybór do dokonania. Musimy mianowicie podjąć decyzję, które roszczenie zawrzemy w pozwie. Będzie to miało wpływ nie tylko na treść samych żądań, ale również na kształt uzasadnienia faktycznego i prawnego takiego pozwu. W przypadku zbiegu podstaw odpowiedzialności deliktowej i kontraktowej, kiedy materiał dowodowy w sprawie jednoznacznie wskazuje, że zobowiązany dopuścił się jednocześnie deliktu, rzeczą sądu orzekającego jest zadecydować, na podstawie której z podstaw powinna być rozstrzygnięta dana sprawa, przy uwzględnieniu pierwszeństwa tego rodzaju odpowiedzialności, która jest dla poszkodowanego korzystniejsza albo która w danej sprawie może mieć zastosowanie.
Prawo wyboru reżimu należy oczywiście do poszkodowanego. Jak jednak stanowi ostatnie zdanie art. 443 k.c., w niektórych wypadkach prawo to może być ograniczone przez treść umowy – poprzez wyłączenie odpowiedzialności deliktowej. Ustawodawca przewidział jednakowoż sytuacje, w których takie wyłączenie jest niemożliwe – jako przykład można podać roszczenia związane z prowadzeniem przedsiębiorstwa lub pojazdu.
Zawsze należy przeanalizować dokładnie stan faktyczny, aby dokonać korzystnego dla nas wyboru reżimu. Jednakże najczęściej, ze względu na zasadę ryzyka obowiązującą co do zasady w reżimie deliktowym, najbezpieczniej będzie wybrać właśnie ten model odpowiedzialności dochodząc naszych roszczeń. Poszkodowany nie musi wówczas udowadniać winy sprawcy.
Należy pamiętać również, iż reżim kontraktowy doznaje istotnego ograniczenia. Mianowicie, nie można rozciągnąć go na szkody niemajątkowe (krzywdy), a co za tym idzie – jest to kolejny argument za uznaniem reżimy ex delictu za korzystniejszy dla poszkodowanego. Takie ograniczenie nie znajduje żadnego uzasadnienia. Od wielu lat w doktrynie postuluje się konieczność aktywności ustawodawcy w tym zakresie, aby „wyrównać” możliwości, jakie daje korzystanie z obu reżimów. Czasami bowiem, szczególnie w prawie medycznym, brak możliwości dochodzenia odszkodowania za krzywdę w reżimie kontraktowym (bez udowadniania winy) jawi się jako rażąca niesprawiedliwość.
Jeśli nie chcesz tracić czasu na samodzielną walkę sądową, nasi prawnicy z chęcią udzielą Ci kompleksowej pomocy. Sprawdź naszą ofertę lub skontaktuj się bezpośrednio z nami, a pomożemy Ci.