Ze względu na gwałtowny wzrost zakażeń koronawirusem, od najbliższego poniedziałku wszystkie wojewódzkie sądy administracyjne, położone w czerwonej strefie, a także Naczelny Sąd Administracyjny będą przeprowadzać posiedzenia tylko w trybie niejawnym. Zmiana umotywowana jest zagrożeniem epidemiologicznym, ale także znacznie przyspieszy rozpoznawanie spraw. Aczkolwiek oznacza to, iż pełnomocnicy pozbawieni będą możliwości bezpośredniej argumentacji przed sądem.
Zarządzenie Prezesa NSA
Prezes Naczelnego Sądu Administracyjnego wydał zarządzenie aktualizujące dotychczasowy tryb pracy Naczelnego Sądu Administracyjnego. Od 17 października 2020 r. w Naczelnym Sądzie Administracyjnym odwołuje się rozprawy. Przy czym kontynuuje się przeprowadzanie posiedzeń niejawnych wg dotychczasowych planów. Natomiast sprawy wyznaczone do rozpatrzenia na rozprawie kieruje się do załatwienia na posiedzeniu niejawnym. Co więcej postanowienia przedmiotowego zarządzenia znajdują odpowiednie zastosowanie do wojewódzkich sądów administracyjnych, których siedziby znajdują się na terenie objętym obszarem czerwonym. Zarządzenie Prezesa NSA weszło w życie z dniem 17 października 2020 r. i obowiązuje do odwołania.
Dodatkowe obostrzenia
Poza przekształcaniem rozpraw w posiedzenia niejawne zostało wstrzymane przyjmowanie interesantów przez następujące podmioty: prezesa i wiceprezesów Naczelnego Sądu Administracyjnego, szefa oraz zastępcę Szefa Kancelarii Prezesa NSA, przewodniczących wydziałów, naczelników i kierowników innych jednostek organizacyjnych. Ponadto akta udostępnia się jedynie w trybie elektronicznym. Szczegółowe informacje dotyczące udostępniania akt sądowych w systemie teleinformatycznym znajdują się na stronie NSA. Natomiast biuro podawcze zajmuje się tylko korespondencją przesyłaną drogą elektroniczną.
Czy szybciej znaczy lepiej?
Zazwyczaj sprawy w Naczelnym Sadzie Administracyjnym bardzo długo czekają na rozpoznanie. Zwykle zajmuje to około dwóch lat. Aczkolwiek posiedzenia niejawne znacznie skracają ten okres. Wydaje się więc, iż zmiana ta będzie działała na korzyść wszystkich stron. Jednakże wiążą się z tym pewne zagrożenia. Mianowicie pozbawia pełnomocnika okazji do wygłoszenia swoich ostatnich argumentów, które często mogą decydować o rozstrzygnięciu sprawy. Dlatego też przeprowadzanie posiedzeń niejawnych przypadkach bardziej skomplikowanych może prowadzić do spadku jakości orzekania.