Bez zgody fotografki opublikowano zdjęcia zarówno na internecie jak i w lokalnej gazecie. Doszło więc do naruszenia jej praw autorskich na dwóch polach eksploatacji. Sąd uznał, iż przysługuje jej osobno odszkodowanie za każde naruszenie. Więcej o sprawie w poniższym artykule.
Bezprawne wykorzystanie fotografii
Na potrzeby koncertu w filharmonii, powódka wykonała, a także graficznie obrobiła dwa zdjęcia portretowe dyrygenta. Fotografie owe były opatrzone imieniem i nazwiskiem autorki. Pracownik filharmonii przekazał zdjęcia pozwanej spółce. Następnie zamieszczono je na prowadzonych przez ową spółkę portalu internetowym oraz lokalnej gazecie. Prawa autorskie twórcy narusza ten, kto wykorzystuje utwór bez jego zgody, oraz ten, kto nie oznacza autora dzieła. W tym przypadku, fotografie zmodyfikowano przez pominięcie podpisu autorki. Ponadto fotografka nie wyraziła zgody na wykorzystanie jej utworów, ani nawet nie wiedziała o wspomnianych działaniach. Stąd niewątpliwie naruszono jej prawa autorskie.
Roszczenia przysługujące uprawnionej
Na podstawie art. 78 ust.1 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, uprawnionemu przysługuje roszczenie do zaniechania naruszeń, wykonania czynności zmierzających do usunięcia skutków naruszenia. Poza tym, przy działaniu zawinionym, autor może domagać się zadośćuczynienia w postaci odpowiedniej sumy pieniężnej. Natomiast zgodnie z art. 78 ust.1 pkt 3 ww. ustawy, Sąd może przyznać odszkodowanie, w wysokości dwukrotności, bądź (przy zawinieniu) trzykrotności kwoty, którą naruszający zapłaciłby za licencję. Wynagrodzenie w tym wypadku powinno było wynieść 2500 zł. Sąd okręgowy przyznał, więc powódce 5000 zł tytułem odszkodowania, a także 5000 zł tytułem zadośćuczynienia.
Pola eksploatacji a odszkodowanie
Aczkolwiek fotografka odwołała się do Sądu Apelacyjnego, który częściowo uznał apelację i przyznał jej dodatkowo 4400 zł odszkodowania. Decyzję tą uzasadnił, zwracając uwagę na odrębność pól eksploatacji. Zgodnie z przepisami prawa autorskiego, publikacja w internecie i publikacja w gazecie stanowią dwa różne pola eksploatacji. Art 45 u.p.a.p.p. mówi, iż jeśli umowa nie stanowi inaczej, twórcy przysługuje odrębne wynagrodzenie za każde pole eksploatacji. Z cennika powódki wynikało, że minimalne wynagrodzenie za umieszczenie zdjęcia w prasie drukowanej wynosiło 2200 zł, a w internecie – 2500 zł. Dlatego też w sumie otrzymała ona 9400 zł odszkodowania.
Oprócz tego Sąd nie zmienił orzeczenia pierwszej instancji. Zarówno gazeta, jak i portal internetowy miały lokalny zasięg. Stąd prawidłowo ustalono zakres poniesionej krzywdy.