W uchwale Sądu Najwyższego z dnia 9 października 2020 roku podjęto, iż w sytuacji, gdy opieka została przyznana przez sąd jednego z rodziców, na rzecz ograniczenia praw drugiego z rodziców, w sprawie o alimenty małoletni nie może być reprezentowany przez rodzica, a jedynie przez kuratora. Jeśli są Państwo zainteresowani owym tematem zapraszam do lektury poniższego artykułu.
Uchylenie alimentów
W niniejszej sprawie, matka sprawowała opiekę nad dwoma synami. Natomiast ojciec zobowiązany był do płacenia alimentów. Aczkolwiek mężczyzna wystąpił o uchylenie owego obowiązku, jako że w listopadzie 2016 roku synowie zamieszkali na stałe u ojca. W związku z czym prawa matki zostały ograniczone. Obowiązek alimentacyjny mężczyzny formalnie ustał jednak dopiero w kwietniu 2017 roku. Przy czym stwierdził on jednak, że matce nie przysługują alimenty, gdyż to on sprawuje rzeczywistą opiekę nad dziećmi. Pomimo tego kobieta wystąpiła do sądu o alimenty za okres od października 2016 roku do kwietnia 2017 roku.
Kto reprezentuje dzieci?
W toku spraw problematyczną okazała się kwestia reprezentacji dzieci. Dlatego też sąd okręgowy skierował następujące pytanie do Sądu Najwyższego:,, Czy w sprawie o uchylenie skonkretyzowanego obowiązku alimentacyjnego z powództwa rodzica, który przejął wykonywanie pieczy nad małoletnim dzieckiem, występującym w charakterze strony pozwanej, małoletni wierzyciel alimentacyjny winien być reprezentowany przez rodzica, który dotychczas wykonywał pieczę? Czy też powinien być reprezentowany przez kuratora ustanowionego przez sąd opiekuńczy?”
Rozstrzygnięcie Sądu Najwyższego
W doktrynie prezentowane były dwa poglądy. Zgodnie z pierwszym uprawnionym do reprezentacji była osoba, która sprawowała opiekę nad dzieckiem przez zmianą orzeczenia o władzy rodzicielskiej. Drugi natomiast twierdził, iż zadanie to wykonywać ma wyznaczony przez sąd kurator. Sąd Najwyższy przychylił się do pierwszej tezy. Swoje stanowisko uargumentował faktem, iż w takiej sytuacji matka występowałaby przeciwko dziecku, we własnym interesie.